5 porad, zabezpiecz dane w Corelu
Pracujesz nad projektem ilustracji. Zbliża się termin i musisz wysłać rezultaty do klienta. Nagle corel blokuje się, komputer się zawiesza. Po zrestartowaniu okazuje się że plik jest uszkodzony i corel nie chce go otworzyć. Tracisz pracę ostatnich godzin, dni czy tygodni.
Jak zminimalizować ryzyko utraty danych. Jak zabezpieczyć się przed jego skutkami.
-
Używaj kopi zapasowych.
CorelDraw zrobi kopię zapasową jeśli mu na to pozwolisz. Wybierz
Narzędzia → Opcje
w rozwijanej liścieObszar roboczy → Zapisywanie
.CorelDraw umożliwia zrobienie dwóch rodzajów kopi zapasowych. Zaczynając od góry.
- Automatyczne zapisywanie. Corel tworzy kopię zapasową samodzielnie co wyznaczony czas. Możemy włączyć tę opcję, określić odstępy czasu między zapisami oraz lokalizację do której kopia zapasowa będzie zapisywana.
Moje typowe ustawienia jak na ilustracji.
- Druga przydatną opcją jest autobackupu jest „Twórz kopie zapasową przy zapisywaniu”
- Automatyczne zapisywanie. Corel tworzy kopię zapasową samodzielnie co wyznaczony czas. Możemy włączyć tę opcję, określić odstępy czasu między zapisami oraz lokalizację do której kopia zapasowa będzie zapisywana.
Jak działają opcje auto zapisu.
Opcja Twórz kopie zapasową przy zapisywaniu. Gdy zapisujemy grafikę ctrl+s corel tworzy plik tymczasowy z obecnego dokumentu @@@nazwa_ilustracji.cdr, zapisuje obecny stan grafiki pod starą nazwą. Jeśli zapis zakończył się powodzeniem plik tymczasowy zapisywany jest w pliku Kopia_zapasowa_nazwa_ilustracji.cdr. Plik tymczasowy jest usuwany.
Opcja Automatyczne tworzenie kopi zapasowej. Jak działa ta forma zapisu.
Corel zapisuje w podane lokalizacji kopie ilustracji pod nazwą CorNumer.cdr (np. Cor1.cdr)
.
Jeśli program zawiesi się w trakcie pracy najprawdopodobniej najnowsza wersja ilustracji znajduje się w lokalizacji podanej w
autozapisie pod nazwą Cor1.cdr
Uwaga! Corel usuwa automatyczną kopię zapasowa przy prawidłowym zamknięciu programu.
Więc należy odzyskać dane z Cor1.cdr
przed następnym zamknięciem programu. Inaczej dane zostaną utracone.
-
Zapisz prace zaraz po rozpoczęciu nowej ilustracji.
Jeśli nie będzie to kolejne dzieło zawsze możesz je usunąć, zamiast rzełować.
Czasem zaczynamy nową ilustracje. Nasza grafika jest jeszcze niezupełnie określona. Pomysł kiełkuje, rozwija się. Wydaje się że chcemy tylko coś sprawdzić a potem okazuje się że wyszło z tego coś całkiem fajnego. Niestety zapomnieliśmy to zapisać na początku.
Oczywiście uświadamiamy sobie to gdy zamykamy dokument bez zapisania. -
Opracuj sobie spójny system nazywania plików.
Wersje potrafią się mieszać, komputery zawieszają się,
klienci jednak wola poprzednią wersją ilustracji. Jeśli coś może pójść nie tak na pewno tak się stanie.Mój system wygląda tak.
Zaczynając kolejny dzień, dodaje kolejny numer na końcu nazwy dokumentu.
Dzięki temu mam archiwum postępów w pracy. Widzę ile dni pracowałem nad ilustracją.
Mam wiele kopi zapasowych. Mogę wrócić do poprzedniej wersji, która jednak okazała się być lepszą.
Zaczynając kolejny etap pracy robię sub wersję np.Nazaw_Dzień_NumerWersji.cdr
Ten sposób kilka razy już mnie uratował. -
Żaden dokument nie istnieje naprawdę dopóki nie jest zapisany przynajmniej 2x.
Zainwestuj w jakiś system backup’u. Dobrym i nie drogim rozwiązaniem jest zewnętrzny dysk twardy.
Obecne rozwiązania umożliwiają automatyczne tworzenie kopi wybranych obszarów dysku. -
Zabezpieczenie na wszelki wypadek.
Idealnie byłoby zabezpieczyć swoje dane poza lokalnym komputerem w tzw. chmurze. Na wypadek; no na wszelki wypadek.
Niektóre rozwiązania godne polecenie:
- mSejf (msejf.pl) Polska produkcja. Wersja darmowa do zastosowań niekomercyjnych
- humyo (humyo.com) Wersja darmowe bez automatycznego backupu. Umożliwia udostępnienie publiczne plików, ciekawe rozwiązanie do wymiany dużych plików z klientami bez konieczności używania ftp
- Gmail Drive (Gmail Drive)Korzystający z przestrzeni dyskowej konta pocztowego.
- dropbox (getdropbox.com) bardzo dobre szybkie i przede wszystkim działające rozwiązanie.