Czym jest WordPress, Joomla, Drupal?
Są to zestawy narzędzi gotowe do pracy w zarządzaniu treścią która jest wyświetlana przez WWW, to też strony internetowe. Każdy CMS posiada tzw. zaplecze, dzięki któremu administrator może tworzyć i edytować treść, która będzie wyświetlana użytkownikom.
Jako ciekawostkę wspomnę że wszystkie wspomniane są o tyle zaskakujące, że korzystają z języka PHP, który jest tak naprawdę językiem skryptowym. Czyli wymaga jedynie czegoś w rodzaju interpretera i nie wymaga kompilacji. Oczywiście, aby dorównać wymaganiom użytkowników witryn wspomagają się innym technikom np. AJAX, JavaScript, JQuery itd.
Przygoda z WordPressem.
Z WP bardzo się zżyłem, tym bardziej że był to pierwszy CMS z którym się spotkałem. Wcześniej próbowałem coś się „naumieć” PHP lecz był to istny niewypał. Wiele rzeczy było dla mnie niejasnych, a do tego całe moje życie zawodowe się mijało z technologią webową/webmasterską. To też nauka PHP pozostała i jest nieodgadniętą tajemnicą dla mnie.
WordPress jest bardzo intuicyjny. Przekonałem się o tym jak go tylko rozpocząłem używać. Masa pluginów, które się samodzielnie instalują i aktualizują. Bajka, niczym marzenie dla przedszkolaka. Wchodząc w świat WWW każdemu życzę tak miłego przywitania jakim mnie obdarzył wspomniany WP.
JOOMLA
Joomlę testowałem. Dosłownie. Nie było (tak jak w przypadku WP) wejścia na głęboką wodę. I dobrze, bo na pewno bym wyskoczył jak poparzony.
Joomla jest dość twarda w obsłudze. Ciągle wymaga odświeżania (panel zaplecza, którym się steruje stroną) i przemyślanych kroków. Chociażby „Zapisz” lub „Zapisz i wyjdź”.
W tym momencie, powiem jedno – przetestuj, nim postawisz coś na Joomli, bo tylko się zniechęcisz. A nie ma do czego, gdyż jest t o potężny CMS ułatwiający pracę.
Niestety. W przypadku Joomli, niema prostych konfiguratorów ani wyszukiwarki pluginów. Trzeba w sieci ich samemu szukać. W dodatku kompatybilność między wersjami jest bardzo znikoma, czego się nie doświadcza w WP.
DRUPAL
O tym Panu najmniej powiem. Normalnie poczułem się zmieszany z błotem. Jest potężny. Naprawdę, ale wymaga wielkich umiejętności, lub pracy. W drupalu poczułem się jakbym usiadł do konsoli w BSD całe życie znając jedynie Linuksa. Niby prawie to samo, lecz jednak nie. W drupalu wymaga się dokładności. Tak jak BSD nie toleruje niechlujności i opieszałości. Dla mnie to wielka zaleta, lecz nie na tym poziomie umiejętności. Tak samo jak Drupal, uważam, że skoro coś robić, to robić dobrze i dążąc do doskonałości.
Myślę, że dogadałem się z Drupalem. Uznaliśmy, że spotkamy się w przyszłości
PODSUMOWANIE
Pozwoliłem sobie stworzyć prostą tabelę z możliwościami każdego ze wspomnianych CMSów. Tak dla ułatwienia.
(10pkt = maks, jeśli przyznawano pkt)
WP | Joomla | Drupal | |
Łatwość instalacji/konfiguracji | 10/10 | 10/4 | 10/2 |
Ilość szablonów darmowych/płatnych | multum darmowych, lecz licencje (najczęściej) zabraniają edycję / po opłaceniu darmowych jest możliwość ich edycji, jest też wiele płatnych. | Darmowych bardzo mało (ciężko znaleźć) / płatnych bardzo wiele | Identycznie jak w przypadku Joomli |
Łatwość instalacji szablonów | WP posiada coś w rodzaju repozytoriów. Czyli nie szukamy w sieci, a jedynie zaznaczamy (na zapleczu) co nam się podoba i samo instaluje się. | Trzeba szukać w sieci. Instalacja sprowadza się do kilku kliknięć. | Nie doszedłem jak to robić. Brak w sieci polskiego przewodnika, a kopiowanie do katalogów nie działa |
Edycja szablonów | Z poziomu zaplecza można edytować wszystkie pliki szablonu. Posiada edytor z kolorowaniem składni. | Tylko pliki CSS. Także koloruje składnię. | No Comment / za mała wiedza |
Ilość pluginów darmowych / płatnych | 10/10 z takim samym zastrzeżeniem co w przypadku szablonów. | 5/10. Konkrety. Albo płacisz i masz coś gotowego i dobrego, albo nie masz nic. Kwestia poszukiwań | Tutaj chyba się wszystko pisze samemu. Mało znalazłem. Niewypowiem się |
Łatwość instalacji pluginów | Mega łatwo. Wpisujemy co nas interesuje, i mamy. I wszystko z poziomu zaplecza | Przeszukiwanie sieci. Jest strona dedykowana, lecz mało czytelna dla nowego usera. | j.w. |
Edycja pluginów | Często łamie licencję, ale jest możliwa. Ten sam edytor i tak samo – z poziomu zaplecza. Oczywiście można także przez interfejs użytkownika (w zależności od wizji autora) | Tylko opcje zaplanowane przez autorów. Brak edycji plików php lub css etc z poziomu zaplecza. | j.w. |
Prawa użytkowników | Jeśli posiadamy witrynę z różna zawartością. W WP ciężko będzie. Prawa możemy edytować ale jest to niełatwe. | Łatwizna. Joomla stale przypomina, że coś takiego istnieje. Na starcie jest wszystko czego potrzeba. | Jest, i jest czytelniejsze (dla użytkownika linuksów) niżeli w joomli |
Opcje dodatkowe dla artykułów (pisanie, wstawianie, edycja) | Wszystko zależy od jakości i ilości pluginów jakie zainstalujemy. Daje to duże możliwości, ale jest trudne w utrzymaniu porządku. | Bardzo duże. Jest niewiele dobrych edytorów tekstu, ale można zagnieżdżać wszystko we wszystkim w bardzo prosty sposób. Wymaga jedynie pracy z dokumentacją | Bardzo duże. Można zagnieździć wszystko we wszystkim. Znajomość Joomli ułatwi pracę, bo dokumentacji nie znalazłem ? |
Warto zaznaczyć, że tak jak w przypadku WordPressa dodawanie i manipulowanie reklamami (co akurat stalo się bardzo ważnym elementem internetu) jest bardzo trudne, natomiast w joomli i drupalu jest bajecznie proste. Joomla i drupal traktują (wg mnie) każdy rodzaj treści jako równoważny innym i wszystko działa bardzo harmonijnie.
W WP odczuwałem niejednokrotnie coś w rodzaju rasizmu dla poszczególnych treści. Reklamy tylko przez ten plugin, zdjęcia i filmy tylko tak, a mp3 jedynie przez moduł mp3. Tak jakby WordPress składał się z wielu pomniejszych systemów CMS a między nimi nie było więzi ani łączności.
Poziom zaawansowania jest już kwestią sporną. Zależy jedynie od punktu widzenia, to też siedzenia
Czego chciał/a będziesz, to otrzymasz.
Decyzja należy więc do użytkownika. Lecz zanim podejmie się decyzję polecam zapoznać się kilka tygodni z każdym. Ponieważ nie ma idealnej recepty. Jedni wolą BMW, a inni mercedesy itd.