Końcówka i początek roku to czas podsumowań. Moje podsumowanie jest inne od tych, które obecnie napotykam w sieci. Postanowiłam opisać mój największy sukces tego roku – samodzielną naukę grafiki wektorowej. Jeśli ciekawi Cię jak to wszystko wyglądało (i wygląda), to zapraszam do dalszej lektury.
Opisałam zagadnienia i odpowiedziałam na pytania, które najbardziej mnie interesowały, zanim zaczęłam.
Kiedy jest najlepszy czas na rozpoczęcie nauki grafiki wektorowej?
Wszyscy (bez wyjątku) z ogromną łatwością odkładamy wiele rzeczy „na jutro”, „na później”, „na kiedyś…”. O ile niektóre z nich faktycznie mogą ten jeden dzień poczekać, tak są sprawy, których nie powinno się odkładać na dłuższy czas. Priorytety musi ustalić każdy samodzielnie, ale albo zaczniesz od tego teraz, albo nie zrobisz tego nigdy. Nie zapominaj tylko przy tym wszystkim, że życie nie trwa wiecznie, choć oczywiście życzę Ci jak najwięcej najpiękniejszych lat. Od czasu zainstalowania Inkscape do czasu zabrania się za naukę jego obsługi, minęły dwa lata… Wstyd mi przed sobą, że dałam się ponieść „fali jutra”, ale w końcu się za to zabrałam! (a było to moje noworoczne postanowienie 2015).
W trakcie samodzielnej nauki nie latają ciągle jednorożce z różową watą cukrową. Nie będę owijać w bawełnę, że jest kolorowo. Zadania domowe zadaje się samemu, robi się je osobiście, a ostateczna ocena też należy do nas samych. Można pomyśleć, że skoro nie stoi nad nami nauczyciel, to można sobie pofolgować i pominąć któryś z punktów. Można, jednak nie straci na tym sąsiadka czy koleżanka tylko ja. Wiem, że na Facebooku tyle się dzieje, że przewijaniu tablicy nie ma końca i przychodzą kolejne powiadomienia, wiadomości, zaczepki i inne pierdoły. Lepiej zostawić to w diabły i zrobić coś dla siebie, co przyniesie korzyści i satysfakcję.
„Nie mam czasu”
Jednym z najczęściej wypowiadanych pretekstów jest brak czasu, który trzeba przyznać, jest bardzo wygodny. Prawda? „Bo ten serial taki ciekawy i nie mam czasu” – są powtórki. „Może wieczorem, ale z psem muszę wyjść na spacer i nie mam czasu” – no tak, z pewnością będziecie spacerować całą noc. „Bo spać muszę iść wcześniej i nie mam czasu” – a w rezultacie i tak zarywasz noc przed telewizorem. Przykładów można mnożyć w nieskończoność! Pewnego dnia zadałam sobie pytanie, na czym tak naprawdę mi zależy – na marnotrawieniu czasu, czy na nauce tego, co mnie interesuje. Następnego dnia zrezygnowałam z kilku mało ważnych rzeczy, a resztę przeorganizowałam tak, by znaleźć minimum godzinę wolnego każdego dnia, którą poświęcę na naukę. Jeśli naprawdę zależy Ci na nauce/doskonaleniu jakiejś umiejętności, musisz przygotować się na poświęcenia lub przeorganizowanie dotychczasowego planu dnia.
Jaki program na początek?
Nie tylko Photoshop i Ilustrator dają możliwość tworzenia wektorów. Są to jednak programy płatne. Można bazować na wersjach testowych, jeśli nie masz pełnych wersji, ale takie comiesięczne aktualizowanie nie jest najwygodniejszą opcją. Natomiast piratom mówię stanowcze NIE! Dobrym programem i w pełni darmowym jest Inkscape, z którego sama korzystam i polecam.
Czy muszę umieć rysować?
To jest chyba jedno z najczęściej zadawanych pytań i sama miałam pewne obawy, czy moje umiejętności będą wystarczające. Nie trzeba być wybitnym rysownikiem, bo moim zdaniem to wyobraźnia wiedzie tu prym. Ze ścieżkami i krzywymi jest trochę jak z plasteliną – można modelować do woli, a program ma do siebie to, że są dodatkowe opcje, które pomagają. Poza tym rysowanie, to umiejętność, której też można się nauczyć.
Najlepsze tutoriale do nauki Inkscape + książki
Polskich stron/filmików zbyt wiele nie znalazłam, na zagranicznych jest cała masa i to właśnie na nich oparłam swoją naukę. Poniżej podam linki do ulubionych kanałów na YouTube i stron. Co, jeśli Twój j. angielski nie jest perfect? Nie musisz się martwić, bo mój też nie jest na najwyższym poziomie. Sekret tkwi w uważnym obserwowaniu filmiku instruktażowego, pauzowaniu i odtwarzaniu tej czynności od razu – nie później, bo zapomnisz. Znalazłam też książki dedykowane dla Inkscape. Nie zdecydowałam się na nie jednak do tej pory i nie wiem, czy warto. Jeśli akurat chcesz zaryzykować i sprawdzić, to niżej też zamieściłam linki do nich.
Książki:
– „Inkscape. Zaawansowane funkcje programu” Krzysztof Cieśla
– „Inkscape. Podstawowa obsługa programu” Krzysztof Cieśla
– „Inkscape. Ćwiczenia praktyczne” Aleksandra Tomaszewska
P.S.: Dla GIMPa jest dostępna większa ilość tytułów. Tu też niestety nie polecę nic konkretnego, ponieważ nie posiadam ani jednej pozycji. Warto zaznaczyć, że GIMP nie jest programem do grafiki wektorowej, tylko do rastrowej. Zobacz różnice między grafiką rastrową, a wektorową.
YouTube:
– Nick Saporito (ENG)
– SimpleTutorials.net (ENG)
– InkscapePL (PL) – playlista
– Inkscape Tutorial (PL)
Strony:
– 28 prostych tutoriali do Inscape (ENG)
Strony:
– 28 prostych tutoriali do Inscape (ENG)
Narzędzia potrzebne do grafiki wektorowej- tablet graficzny
Wydawać by się mogło, że bez tabletu graficznego nawet nie ma co się łapać za grafiki. Mam tablet graficzny. Nie żaden tam Wacom, tylko taki tani egzemplarz, który mimo wszystko dobrze spełnia swoją funkcję. Nie wykorzystuję jego jednak przy projektowaniu, ponieważ tak mi wygodniej i jak widać posiadanie takiego narzędzia, nie jest gwarancją sukcesu. Bez niego można radzić sobie równie dobrze, jak z nim. Myślę, że jest to kwestia mocno indywidualna i przed zakupem droższego modelu, warto sprawdzić, czy jest to opcja akurat dla Ciebie. Może się okazać, że z myszką/touchpadem dogadujesz się lepiej. Tablet graficzny służy mi głównie do wykonywania napisów, a przy projektowaniu używam touchpada.
Początki nie zawsze są idealne
Patrząc na poniższe zestawienia grafik, dokładnie widać, jakie bywają początki. Wygląda to zabawnie, ale z racji tego, że te przykłady składają się z wielu elementów, to każdy kolejny dodaje im lepszego wyglądu. Największa duma rozpiera mnie, gdy patrzę na postać graficzną stworzoną na wzór zdjęcia mojej koleżanki (2).
Wszystko jest trudne, nim stanie się łatwe
Powyższe grafiki wydają się bardzo trudne, ale w rzeczywistości takie nie są. Są za to bardzo czasochłonne. Nie trzeba tworzyć drugiego, takiego samego oka. Wystarczy dopieścić jedno i duplikować – para oczu gotowa! Zanim zabrałam się za takie złożone grafiki, powstawały małe kolekcje, które udostępniłam na blogu do pobrania. Bardzo pomocne przy projektowaniu okazało się rozkładanie elementów na części pierwsze – nie patrzę na obiekt jako na całość, tylko np. z ilu prostokątów, kół czy trójkątów się składa. Powiadają, że strach ma wielkie oczy, a lęki biorą się z niewiedzy i chyba coś w tym jest. Tworząc graficzny kreator scen, podglądałam rzeczywiste przedmioty – filiżanki, notesy, kwiaty czy zegarki – i to też bardzo pomaga.
Podsumowując
Mam nadzieję, że mój przypadek okaże się dla Ciebie wystarczającą motywacją, by zacząć działać (nie tylko w kwestii nauki obsługi programów graficznych). Fakt, że napisałam takie podsumowanie, nie oznacza, że już się nie uczę. Przede mną jeszcze długa droga. Najlepszym wynagrodzeniem są komentarze osób korzystających z udostępnianych przeze mnie grafik, a ich pobrania liczą się już w tysiącach. Dziękuję! 🙂 Pamiętaj, możesz osiągnąć, co tylko chcesz i doskonale wiem, że najtrudniejszy jest pierwszy krok. Każdy kolejny będzie łatwiejszy. Co ostatnio ciągle przekładasz? Jest coś, czego chcesz się nauczyć w domowym zaciszu? A może chcesz się zapisać na jakiś kurs?